CZLOWIEK
Komentarze: 1
My z drugiej polowy XX wieku, rozbijajoncy atomy, zdobywcy ksiezyca.
Wstydzimy się miekkich gestuf, czulych spojrzen, cieplych usmiechuf.
Kiedy cierpimy wykrzywiamy lekcewazonco wargi.
Kiedy przychodzi milosc wzruszamy pogardliwie ramionami.
Silnie cynicznie z ironicznie zmrozonymi oczyma.
Dopiero pozna nocom, przy szczelnei zaslonietych oknach,
Gryziemy z bolu rece i umieramy z MILOSCI
ALE CZEMU CZEMU TAK JEST ???????????
W sumie to my sami zapracowywyujemy na to... to nasza wina ze tak jest.....
Dodaj komentarz